Fa fa fa, fa fa fa, fa fa fa, fa fa fa
Ra fara fa, fa fara fa...
Czy może się ziścić mowa nienawiści?
Czy ożyją dumnie miotane kalumnie?
Czy słowem możesz zranić jak nożem?
Czy za zębami mamy karabin?
Tra ta ta, tra ta ta, tra ta ta, tra ta ta,
Ta tara ta, tra tara ta...
Słowem pisanym nazwał go chamem
Ten się obraził matkę mu znieważył
A już nazajutrz pęknięte szczęki
Czy to wciąż słowa, czy zaciśnięte pięści?
Pięści, pięści, pięści
Fa fa fa, fa fa fa, fa fa fa, fa fa fa
Ra fara fa, fa fara fa...
Jak głosi przysłowie: świnię opluć możesz
Ta się nie speszy, powie, że to deszczyk
A jak się obruszy, wścieknie bądź skruszy
Tonąć w przewinach, znaczy nie świnia
Nie świnia, nie świnia, nie świnia
Fa fa fa, fa fa fa, fa fa fa, fa fa fa
Ra fara fa, fa fara fa...
Ra fara fa, fa fara fa...
Czy może się ziścić mowa nienawiści?
Czy ożyją dumnie miotane kalumnie?
Czy słowem możesz zranić jak nożem?
Czy za zębami mamy karabin?
Tra ta ta, tra ta ta, tra ta ta, tra ta ta,
Ta tara ta, tra tara ta...
Słowem pisanym nazwał go chamem
Ten się obraził matkę mu znieważył
A już nazajutrz pęknięte szczęki
Czy to wciąż słowa, czy zaciśnięte pięści?
Pięści, pięści, pięści
Fa fa fa, fa fa fa, fa fa fa, fa fa fa
Ra fara fa, fa fara fa...
Jak głosi przysłowie: świnię opluć możesz
Ta się nie speszy, powie, że to deszczyk
A jak się obruszy, wścieknie bądź skruszy
Tonąć w przewinach, znaczy nie świnia
Nie świnia, nie świnia, nie świnia
Fa fa fa, fa fa fa, fa fa fa, fa fa fa
Ra fara fa, fa fara fa...
×