Le Père Noël et la petite fille, incl.Leggenda di Natale; La canzone di Marinella; Bocca di Rosa
Georges BrassensOriginale | La versione polacca di "Bocca di Rosa" di Krzysztof Wrona |
LE PÈRE NOËL ET LA PETITE FILLE, INCL.LEGGENDA DI NATALE; LA CANZONE DI MARINELLA; BOCCA DI ROSA Avec sa hotte sur le dos Avec sa hotte sur le dos Il s'en venait d'Eldorado Il s'en venait d'Eldorado Il avait une barbe blanche Il avait nom "Papa Gâteau" Il a mis du pain sur ta planche Il a mis les mains sur tes hanches Il t'a prom'née dans un landeau Il t'a prom'née dans un landeau En route pour la vie d'château En route pour la vie d'château La belle vie dorée sur tranche Il te l'offrit sur un plateau Il a mis du grain dans ta grange Il a mis les mains sur tes hanches Toi qui n'avais rien sur le dos Toi qui n'avais rien sur le dos Il t'a couverte de manteaux Il t'a couverte de manteaux Il t'a vêtue comme un dimanche Tu n'auras pas froid de sitôt Il a mis l'hermine à ta hanche Il a mis les mains sur tes hanches Tous les camées, tous les émaux Tous les camées, tous les émaux Il les fit pendre à tes rameaux Il les fit pendre à tes rameaux Il fit rouler en avalanches Perles et rubis dans tes sabots Il a mis de l'or à ta branche Il a mis les mains sur tes hanches Tire la bell', tir' le rideau Tire la bell', tir' le rideau Sur tes misères de tantôt Sur tes misères de tantôt Et qu'au-dehors il pleuve, il vente Le mauvais temps n'est plus ton lot Le joli temps des coudées franches On a mis les mains sur tes hanches | USTA RÓŻANE Nazywano ją Usta Różane miłością była ,była kochaniem, nazywano ją Usta Różane i miłość rozniecać jej było dane. Kiedy z pociągu wysiadała na małej stacji Święty Hilary wszyscy natychmiast się zorientowali że to nie misjonarz przybyły z oddali. Są tacy co miłują z nudy lub zawód taki sobie wybrali, a ona z pasją się oddawała wiedzą to dobrze ci co ją znali. Lecz w takiej pasji łatwo przeoczyć studząc swe żądze rozpalone czy obiekt ów ma pożądania serce kochliwe czy też może żonę. Nie trzeba było długo czekać a Usta Różane się nie nudziła, by gniew gwałtowny ściągnąć na siebie wyder co rybkę im podwędziła. Ale kumoszki z małej wioski nieskłonne są raczej by się wychylać ich środki prewencji się ograniczały do takich jak plotka czy inwektywa. Wiadomo, że ludzie dają dobre rady jak Jezus co mędrców napełniał trwogą, wiadomo, że ludzie dają dobre rady gdy złego przykładu już dawać nie mogą. W ten oto sposób pewna stara baba bez męża, dzieci i zimna jak żaba, sprawą zajęła się nader ochoczo troskliwą radą służąc i pomocą. Te którym rogi przyprawiono tymi słowami wspierała fachowo: "Organy sprawę tę pościelową uznają z pewnością za rozwojową". Zaraz też poszły na komisariat i wyżaliły się bez ogródek: "Ta dziewka klientów ma już zbyt wielu więcej niż sklepów sieci niektóre". I przyjechało czterech żandarmów w czapkach wysokich, w czapkach z piórami i przyjechało czterech żandarmów w czapkach wysokich, z pistoletami. Choć czułe serce nie jest przecież karabinierów mocną stroną niemrawo jakoś w stronę pociągu odprowadzali oskarżoną. [Często gliniarze i karabinierzy w swej służbie nie są nazbyt gorliwi ale, że byli w galowych mundurach wnet do pociągu ją doprowadzili.] A tam na stacji byli już wszyscy oczy spłakane, odkryte głowy, a tam na stacji byli już wszyscy zakrystian i komendant nowy. Przyszli pożegnać się z tą jedyną która bez roszczeń, która tak skromnie, przyszli pożegnać tę jedyną co swym kochaniem dzieliła się hojnie. Nad nimi żółty wisiał transparent czarne litery, kreska prosta mówiący: "Addio Różane Usta wraz z tobą odchodzi błoga wiosna". Ale wiadomość tak wyjątkowa jak strzała z łuku mknie wypuszczona, żadnej gazety jej nie potrzeba z ust do ust pędzi niczym gazela. I tak też było, że tłum ją witał kwiatami na następnej stacji, kto dwie godziny sobie rezerwował kto słał całusa pośród owacji. A nawet proboszcz, który nie gardził efemerydą doczesnych pasji pomiędzy: "Zmiłuj się nad nami i namaszczeniem już ostatnim". Tak z Marią Dziewicą w pierwszym rzędzie podczas procesji się przechadzają Usta Różane tuż za monstrancją l'amore sacro e l'amor profano. |