Takie miejsce jest na świecie
To nie bajka, ani sen,
W którym dzieje się czy wiecie
Wiele makabrycznych scen.
Pięć kominów dymi w górę,
Jak zaklęty, dziwny czar
Z głębi bucha krwi purpurą
Niepojęty groźny żar.
Dosyć mamy już "cugangów"
Dosyć "culag", dość "SK".
Dosyć mamy "lagerrhue"
I orkiestry co nam gra.
Żegnaj straszny Oświęcimie
I ty potworny Birkenau,
W twych barakach pustych w zimie
Wiatr żałośnie będzie łkał.
Czasem ze zgrozą wspomnisz koje,
I jak każdy mógł Cię bić,
Jak staczałaś krwawe boje,
By się raz na miesiąc myć,
I jak marzłaś na apelu
Dławiąc w gardle gorzkie łzy,
"lagier kapo" i gestapo
Przeszły jak nieznośne sny.
Dziś wyzwolenia nadszedł czas.
Radosny nas ogarnął szał.
Nie będziesz się już snuł
Po Lagerstrasse Birkenau
Żegnaj straszny Oświęcimie
I ty potworny Birkenau
W twych barakach pustych w zimie
Wiatr żałośnie będzie łkał.
To nie bajka, ani sen,
W którym dzieje się czy wiecie
Wiele makabrycznych scen.
Pięć kominów dymi w górę,
Jak zaklęty, dziwny czar
Z głębi bucha krwi purpurą
Niepojęty groźny żar.
Dosyć mamy już "cugangów"
Dosyć "culag", dość "SK".
Dosyć mamy "lagerrhue"
I orkiestry co nam gra.
Żegnaj straszny Oświęcimie
I ty potworny Birkenau,
W twych barakach pustych w zimie
Wiatr żałośnie będzie łkał.
Czasem ze zgrozą wspomnisz koje,
I jak każdy mógł Cię bić,
Jak staczałaś krwawe boje,
By się raz na miesiąc myć,
I jak marzłaś na apelu
Dławiąc w gardle gorzkie łzy,
"lagier kapo" i gestapo
Przeszły jak nieznośne sny.
Dziś wyzwolenia nadszedł czas.
Radosny nas ogarnął szał.
Nie będziesz się już snuł
Po Lagerstrasse Birkenau
Żegnaj straszny Oświęcimie
I ty potworny Birkenau
W twych barakach pustych w zimie
Wiatr żałośnie będzie łkał.
×