Правда и Ложь
Vladimir Semënovič Vysotskij / Владимир Семёнович ВысоцкийVersione ceca di Milan Dvořák cantata da Jaromír Nohavica | |
PRZYPOWIEŚĆ O PRAWDZIE | PRAVDA A LEŽ |
Prawda subtelna w szykownych ubraniach chodziła. Tak się stroiła dla sierot, ubogich co dnia. Blaga zaś chytrze tę Prawdę do siebie zwabiła, Wzięła ją na noc, mówiła, że łóżka są dwa. | Šla Pravda světem a na chudý duchem se smála, pro blahoslavený navlíkla honosný šat, v zákoutí špinavým drzá Lež ve stínu stála, ta Pravdu pozvala k sobě přenocovat. |
I łatwowierna tak Prawda spokojnie zasnęła. Spała głęboko i czasem się śmiała przez sen. Blaga podeszła i kołdrę wnet z Prawdy ściągnęła, Wpiła się w nią, nie puszczała, wdychała jak tlen. | A Pravda znavená usnula, hned co si lehla, ze sna se culila, naivka důvěřivá, jen oči zavřela, už se Lež z postele zvedla a začla si pokradmu zkoušet ten její háv. |
Potem podniosła się, twarz wykrzywiając szkaradną, W lustro spojrzała, odkryła, co mało kto wie... Nie ma różnicy za grosz między Blagą a Prawdą, Jeśli, rzecz jasna, do naga rozebrać je dwie. | S Pravdou mi můžete leda tak políbit záda, ženská je ženská, tak jakýpak cavyky s ní, kdopak tu rozpozná, která je Lež, která Pravda, až budou obě dvě donaha vysvlečený. |
Kiedy już dzień był dla Blagi na dobre zaczęty, Skradła, co mogła i chciała, nie było jej żal. Wzięła portfel, zegarek, klucze, płaszcz, dokumenty Głośno zaklęła, splunęła i poszła z tym w dal. | Na její blůzu si její brož fešácky připla, pod paži stříkla si jejím dezodoren, peníze, hodinky, doklady, všechno jí štípla, odplivla, odporně zaklela, vypadla ven. |
Było już widno, gdy Prawda dostrzegła tę zgubę Nawet krzyknęła "Zakończmy już, proszę, ten pic!" Tylko że wtedy już Prawdy nikt nie brał w rachubę, Wszyscy ją dawno skreślili, nie mogła już nic. | K ránu až zjistila Pravda, co všechno jí schází, před zrcadlem se pak notně podivila: někdo už odněkud donesl hrst černých sazí, aby se ta čistá Pravda tak nelišila. |
Prawda się śmiała, gdy w nią kamieniami rzucali: "Wszystko to fałsz, przecież Blaga zabrała mi strój." Dwaj biedni, kalecy z jej słów protokół spisali, I wyzwiskami wdeptali ją w ziemię jak w gnój. | Pravda se smála, že na ni kameny hází: "Vždyť Lež je to všechno a Lež taky mý šaty má", blahoslavení s ní protokol sepsali rázem, byla to rozmluva dost málo přívětivá. |
Ten cały protokół był wielką, oszczerczą tyradą - Ktoś cudze czyny jej poprzypisywał i kpi. Przez to dziś szmata ostatnia nazywa się Prawdą, A Prawda prawdziwa gdzieś leży pijana i śpi. | Vyfásla pokutu a ještě mohla bejt ráda, ostatně cizí šmouhy přišili jí, nějaká coura tu tvrdí, že je prej Pravda a zatím se potlouká nahá a ve škarpě spí. |
I naga Prawda się wciąż zaklinała i łkała, Przeszła sto chorób, a w długach to tonie do dziś. Blaga, ot tak, czystej krwi jej wierzchowca ukradła, I odjechała, a Prawda już nie ma gdzie iść. | Pravda se brání a přiznat se nechce, to máš, holka, marný, jak chceš se dušuj a křič, Lež zatím, potvora, ukradla vzrostlýho hřebce a dlouhý a pěstěný nohy ji odnesly pryč. |
Gdzieś jakiś wariat do dzisiaj o Prawdę wojuje, Choć w jego słowach to Prawdy nie znajdziesz, to tchórz. Lecz przyjdzie czas, kiedy Prawda tu znów zatryumfuje, Jak zrobi to samo, co Blaga zrobiła z nią już. | Leckterý hlupák se dodnes o Pravdu hádá, pravdy se ovšem v těch řečičkách nedobereš, jistě, že ve světě nakonec zvítězí Pravda, ale až dokáže to, co dokáže Lež. |
Często wypijesz trzy setki w najlepszej kompanii, I nawet nie wiesz, gdzie tego dnia przyjdzie ci spać. Mogą rozebrać... To prawda najświętsza, kochani, I bez wahania będą wszystko, co chcą, sobie brać. | Často je k mání vodky jen půl litru na tři a ani nevíš, s kým dneska přenocuješ, někdo tě vysvlíkne, řeknou, že ti to patří, a dřív, než se naděješ, nosí tvé kalhoty, a dřív, než se naděješ, má tvoje hodinky, a dřív, než se naděješ, jede na tvém koni Lež. |