The House of the Rising Sun
Anonymous
Original | Versione polacca |
THE HOUSE OF THE RISING SUN There is a house in New Orleans They call the Rising Sun And it has been the ruin of many a poor girl And me, oh God, for one If I had listened to what my mother said I'd been at home today But I was young and foolish, oh God Let the rambler lead me astray Go and tell my baby sister Don't do what I have done But to shun that house in New Orleans They call the Rising Sun I'm going back to New Orleans My race is almost run I'm going back to spend my life Beneath that Rising Sun | W WIĘZIENNYM SZPITALU W więziennym szpitalu na zgniłym posłaniu Nieznany młodzieniec umiera, Pierś mu się unosi w powolnym konaniu, Ach matko, ja syn twój, umieram. W więziennym szpitalu siostrzyczka więzienna Młodemu więźniowi tłumaczy: "Ty wrócisz do ojca, ty wrócisz do matki, Zakwitną ci róże i bratki". Gorączka się wzmaga, to znowu opada, Wtem klawisz drzwi celi otwiera, Chce powstać - nie może, łzy z oczu się leją "Ach matko, ja syn twój umieram". A ręce i nogi miał skute w kajdany, Jak długo on nosił te pęta ?! Wyrokiem sądowym na śmierć był skazany, A wyrok sądu rzecz święta. O szóstej nad ranem wynieśli go z celi I skuli go w ciemnej mogile, Więźniowie jak stali, tak wszyscy płakali, Ich młodszy kolega nie żyje. W więziennej kaplicy dwie świece się palą, Tam matka się modli o syna: "Ach synu, ach synu, synu mój kochany Tyś umarł zakuty w kajdany!". |