Language   

Le déserteur

Boris Vian
Back to the song page with all the versions


POLACCO / POLISH / POLONAIS [1] - Jerzy Menel - Piotr Kupa

SIGNOR CARO GENERALE

Signor caro generale
le scrivo quattro parole
che le sembreranno strane
per quello che io devo dire

L'ho appena saputo adesso
non mi sembra neanche vero
che io vado di nuovo in guerra
sono di nuovo richiamato

Da quando che sono nato
ho sempre avuto paura
le guerre sono impostura
fanno comodo a qualcuno

Ascolti Generale
stia bene a sentire
le guerre non servono a niente
per chi ha l'onestà

Ne ho visti di bambini piangere
che avevavo perduto il padre
e il dispiacere di una povera madre
perché le é morto il figlio

Scusi Generale
ma non mi sento di andare
ad ammazzare povera gente
come fossi un criminale

Non sono un vigliacco
perché non vado in guerra
ma voglio bene a questa terra
non voglio morire da cretino

Ma che se la facciano loro
quelli che hanno l'interesse
hanno tutto il mio disprezzo
stavolta non parto

Scusi di questo sfogo
ne ho visti di poveri ragazzi
piangere con il sangue negli occhi
che non sono più tornati

Adesso vi aspetto qui
voglio che veniate a prendermi
potreste anche ammazzarmi
io in guerra non ci vado

Scusi Generale
non so se ha capito
che la pensano come me
ce n'é un'infinità
DEZERTOR

Szanowny Prezydencie,
Do pana są te słowa,
Ten list niech pan zachowa,
Choć raz przeczytać chce.
Dostałem właśnie dziś
Mą kartę powołania,
Co zostać mi zabrania
W rodzinnym domu mym.
Powiadam panu wprost -
Ja nie chcę z nikim walczyć
I tak dla wszystkich starczy
Tych naszych ziemskich trosk.
Niech pan nie wpada w złość,
Nie kusi mnie orderem,
Zostanę dezerterem,
Żołnierzy mamy dość.

Już ojciec mój i brat
W daremnej padli walce,
Dziś mnie pan wskazał palcem,
Mych dzieci brzmieć ma płacz.
A matka z cierpień swych
W trumience śpi spokojnie,
Nie myśli już o wojnie,
Z robaków sobie drwi.
W więzieniu byłem raz
I żonę mi zabrano,
I duszy nie oddano,
Gdym w wolny wracał świat.
Więc jutro, skoro świt,
W daleki świat wyruszę,
A tym, co piorą dusze,
Przed nosem zamknę drzwi.

Uniosę drogą swą
Jak żebrak to, w co wierzę
I cały kraj przemierzę,
I powiem wszystkim w krąg:
- Gdy krwawy zabrzmi krzyk,
Gdy ktoś do boju wzywa
I ziemia czeka chciwa,
Zostańcie w domach swych.
A jeśli w cenie krew
I własną przelać trzeba,
Niech pierwszy ją przelewa
Sam prorok nasz i szef!
Gdy swoim ludziom pan
Rozkaże zwlec mnie z drogi,
Zabiją mnie bez trwogi,
Bo nagie ręce mam.


Back to the song page with all the versions

Main Page

Note for non-Italian users: Sorry, though the interface of this website is translated into English, most commentaries and biographies are in Italian and/or in other languages like French, German, Spanish, Russian etc.




hosted by inventati.org