Language   

Potęga smaku

Przemysław Gintrowski
Language: Polish


Przemysław Gintrowski


Pani Profesor Izydorze Dąmbskiej

To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
Nasza odmowa niezgoda i upór
Mieliśmy odrobinę koniecznej odwagi
Lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
W którym są włókna duszy i chrząstki sumienia

Kto wie gdyby nas lepiej i piękniej kuszono
Słano kobiety różowe płaskie jak opłatek
Lub fantastyczne twory z obrazów Hieronima Boscha
Lecz piekło w tym czasie w tym czasie było jakie
Mokry dół zaułek morderców barak
Nazwany pałacem sprawiedliwości
Samogonny Mefisto w leninowskiej kurtce
Posyłał w teren wnuczęta Aurory
Chłopców o twarzach ziemniaczanych
Bardzo brzydkie dziewczyny o czerwonych rękach

Zaiste ich retoryka była aż nazbyt parciana
(Marek Tulliusz obracał się w grobie)
Łańcuchy tautologii parę pojęć jak cepy
Dialektyka oprawców żadnej dystynkcji w rozumowaniu
Składnia pozbawiona urody koniunktiwu

Tak więc estetyka może być pomocna w życiu
Nie należy zaniedbywać nauki o pięknie
Zanim zgłosimy akces trzeba pilnie badać
Kształt architektury rytm bębnów i piszczałek
Kolory oficjalne nikczemny rytuał pogrzebów

Nasze oczy i uszy odmówiły posłuchu
Książęta naszych zmysłów wybrały dumne wygnanie
To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
Mieliśmy odrobinę niezbędnej odwagi
Lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku

Który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
Choćby za to miał spaść
Bezcenny kapitel ciała
Głowa.



Main Page

Please report any error in lyrics or commentaries to antiwarsongs@gmail.com

Note for non-Italian users: Sorry, though the interface of this website is translated into English, most commentaries and biographies are in Italian and/or in other languages like French, German, Spanish, Russian etc.




hosted by inventati.org